Arteterapia – lecznicza moc sztuki:
Latarnik vol.9

Arteterapia - lecznicza moc sztuki (sztuki nie tylko tej przez duże „SZ”)

Bogumiła Richert

Żyjemy dziś w nieustannym kontakcie ze swoim telefonem, zanurzeni w wirtualnej rzeczywistości Instagrama, Facebooka czy TikToka, wpatrzeni w repertuar serwisów streamingowych. I pomimo tylu dostarczanych atrakcji marzymy o tym, aby się chociaż na chwilę oderwać się od tego cyfrowego świata, zrelaksować się, odpocząć… Z pomocą może nam  przyjść arteterapia.

Co to jest ta arteterapia?

To nic innego jak terapia przez sztukę. Jest formą w psychoterapii. Z pomocą różnych środków artystycznych osoba, prócz relaksu i rozwoju nowych umiejętności, przepracowuje swoje trudności. Dla niektórych, to przede wszystkim forma spędzenia wspólnego czasu, nawiązywanie nowych relacji i przyjaźni. Do głównych form arteterapii zaliczamy m.in.:ekspresję plastyczną (twórczość wizualna), teatroterapię i kinoterapię (sztuki wizualne), choreoterapię (terapia tańcem), muzykoterapię (terapia dźwiękiem) oraz biblioterapię (terapia poprzez czytanie książek).

 

Bogumiła Rihert

 

Terapeuta w Centrum Samopomocy

 

Miłośniczka literatury non- fiction, dobrego filmu, Banksy’ego oraz kultury azjatyckiej. W wolnej chwili szkicuje, maluje oraz rysuje w digitalu.

Arteterapia w praktyce

Wybór narzędzi plastycznych jest wszechstronny,  jednak najbardziej powszechnymi są papier,ołówek, kredki, farby akwarelowe i akrylowe (zapewne ze względu na cenę, ogólną dostępność i oswojenie z czasów szkolnych).  Zdecydowanie  stwarzają  możliwość  wyrażania  własnych wypowiedzi artystycznych.  

 

Skupmy się zatem na malowaniu. Malowanie od dawna jest stosowane jako leczenie wspomagające w terapii depresji. Osoby doświadczające kryzysu psychicznego często podkreślają, że malowanie i rysowanie daje 

im energię, która zachęca do wyjścia z domu  i spotkania się ze znajomymi. Na zajęcia namówił mnie jeden z klubowiczów– pani Krysia nie ukrywa zadowolenia – On mi ciągle powtarzał :„Chodź Krysiu na te zajęcia z malowania. Zobaczysz jak jest, jeśli ci się nie spodoba, to najwyżej zrezygnujesz”. Zastanawiałam się długo. Od dłuższego czasu nie wychodziłam z domu, lęki towarzyszyły mi niemal codziennie. Ale się jakoś przemogłam, przyszłam i.. chodzę regularnie już prawie pół roku! Spotkałam tu tylu ciekawych ludzi.  Zaczęłam nawet malować w domu. Jedynie żałuję tego, że tak długo zwlekałam z decyzją.

 

Co na to nauka?

Naukowcy z Drexel University w Filadelfii odkryli, że po 45 minutach twórczej aktywności, takiej jak malowanie, zmniejszają się objawy stresu w organizmie. W badaniu wzięło udział 39 osób dorosłych w wieku od 18 do 59 lat. Pod koniec eksperymentu zauważono znaczny spadek hormonów stresu w organizmie u 75% uczestników! Nic tylko malować!

 

Dla kogo ekspresja plastyczna?

Parafrazując słowa piosenki Jerzego Stuhra  Śpiewać każdy może… spokojnie można stwierdzić, że rysować, malować, śpiewać, tańczyć każdy może. Niezależnie od wieku, płci, statusu społecznego i stanu portfela, bo zazwyczaj zajęcia z arteterapii odbywają się w ramach terapii zajęciowej w jednostkach pomocowych i często są zupełnie za darmo.