Zdrowie psychiczne to nie tylko kryzysy, psychologowie i choroby. Zdrowie psychiczne to przede wszystkim samoakceptacja. Nasze bramy otwarte są dla wszystkich i właśnie tą różnorodność kochamy. Jesteśmy tu po to by edukować, w kwestiach szeroko pojętego dobrobytu naszej psychiki.

Każdy z nas najbardziej pragnie być akceptowanym i rozumianym. W naszym najnowszym cyklu pod tytułem „LGBT co” uczymy się rozumieć innych ludzi. O odmiennej tożsamości seksualnej, postrzeganiu płci i jej płynności, etykietkach, często niełatwych doświadczeniach.

Mam przyjemność zaprosić was na niezwykłe spotkania z ludźmi i ich historiami. Niech wasze drzwi będą otwarte jeszcze szerzej, a każda zagubiona kredka znajdzie swoje pudełko. 

Dużo się mówi o tym, jak źle jest osobom LGBT w Polsce. Jednak myślę, że to w głównej mierze zależy od punktu widzenia. W tej wypowiedzi, skupię się na społeczeństwie ogółem. Historia każdego jest unikalna, i z pewnością różni się od mojej, ale czuje potrzebę wypowiedzenia się na ten temat. Może to jest coś w stylu rady dla osób, które nie czują się swobodnie w kraju, w którym są, albo to po prostu myśli randomowego typka. Decyzja należy do was – odbiorców.

Kiedyś uświadomiłem sobie, że inna osoba nie jest w stanie mnie obrazić, dopóki sam na to nie pozwolę. Nie chodzi tu o usprawiedliwianie osób obrażających, lecz o sposób radzenia sobie z nimi. Nie wystarczy jednak samo podejście, bez szczerej postawy i świadomości tego. Mówię tu o własnej lekkości bytu, bo jednak w swoim życiu, nie doświadczyłem bullyingu, nietolerancji bądź hejtu z powodu bycia „innym”. Otacza mnie społeczeństwo otwarte, myślące i tolerancyjne. Albo to ja się otaczam takimi ludźmi. W Polsce osoby heteronormatywne żyją lepiej. Fakt. Jednak dla mnie to ich „lepiej” i tak jest niewystarczające. Zamierzam z tego kraju wyemigrować, więc już na ten moment moje przywiązanie do niego uległo rozluźnieniu. Mam głęboko w nosie, jak tu będzie za 5-10 lat. Czuje jednak, że bycie gejem, z czym pewnie dużo osób LGBT+ się zgodzi, jest przywilejem. Patrzymy na świat inaczej. Przeżyliśmy i doświadczyliśmy to, czego nie dano doświadczyć „zwykłemu” człowiekowi. 

Z własnego doświadczenia powiem, że osoby LGBT+ mają bardziej rozwiniętą empatię. Lepiej potrafią się postawić na miejscu innej osoby. Jesteśmy bardziej kreatywni. Ogólnie jesteśmy mega cool! 

Przykro mi, że muszę się przemieszczać ze środkami samoobrony, na wypadek gdybym się nie spodobał jakiemuś kolesiowi. Przynajmniej jestem legalny w tym państwie. Zawsze staram się znaleźć plusy w swoim życiu, co mi mega ułatwia istnienie. Polecam spróbować dostrzegać pozytywne aspekty, we wszystkim złym, co się u Was w życiu dzieje. Co udało Wam się wynieść z danej sytuacji, czego nauczyć, co zrozumieliście dzięki jakiemuś wydarzeniu. 

Love y’all